Jest to wieś leżąca 8 km na północ od miasta Cork słynna na całym świecie z cudownego kamienia Blarney, który znajduje się na tamtejszym zamku. Legenda cudownego kamienia wywodzi się z XVII wieku. Dokładnie z 1602 roku, kiedy to właściciel zamku Cormac MacDermont MacCarthy nie chcąc ulec podbojowi Anglików i narzuceniu przez nich nowych praw przeciągał pertraktacje długimi przemowami i wyszukiwaniem coraz to nowych przeszkód. Za każdym razem robił to bardzo taktownie często używając nadzwyczaj grzecznych, wręcz usłużnych wobec Królowej słów. Przedstawiciel Królowej Elżbiety Lord Carew, który rozmawiał z MacCarthy'm kilkakrotnie przedstawiał Królowej coraz to nowe zastrzeżenia i poprawki pana zamku do porozumienia z Koroną. Wybiegi Cormac MacDermont'a zamiast rozłościć Królową wprawiły ją w doskonały humor i to właśnie ona miała rzekomo powiedzieć że: "wszystko to Blarney, to co mówi nigdy nie oznacza tego co chciał powiedzieć".
Dar elokwencji wspomniany właściciel zamku miał rzekomo osiągnąć dzięki słynnemu kamieniowi, którego pocałowanie ma magiczne właściwości. A ten kto to uczyni zdobywa łatwość wypowiedzi i dar konwersacji. Kamień ten znajduje się na wieży zamkowej i jest on kamieniem węgielnym na którym widnieje następujący napis: "Cormac MacCarthy fortis me fieri fecit AD 1446". Swoją światową sławę zamek i kamień zyskały dzięki pieśni pt.: "Zagajniki Blarney", napisanej około 1798 roku. Słowo "blarney" znalazło się w potocznym języku angielskim i znaczy tyle co "piękne słówka" albo "kadzenie komuś".
Latem zamek jest oblegany przez turystów z różnych stron świata. Tłumy stoją w kolejce aby pocałować cudny kamień. Pocałowanie kamienia wcale nie jest takie proste, co widać na załączonym zdjęciu. Oprócz wyczynów ekwilibrystycznych śmiałkowie ponoszą dodatkowe ryzyko ze względów higienicznych :) kamień po każdym pocałunku przecierany jest jedynie szmatką...