Irlandia znana jako Szmaragdowa Wyspa od dawna przyciąga niczym magnes. Leży na zachodnich krańcach Europy, odcięta od kontynentu morzem, smagana atlantyckimi sztormami, jest nadal wyspą owianą mgłą tajemniczości. Tajemnic czasów druidów i kultury celtyckiej, niesamowitymi pozostałościami wczesnego chrześcijaństwa, pięknem krajobrazów.
Mieszkańcy Szmaragdowej Wyspy są bardzo otwarci i życzliwi dla siebie. Życie towarzyskie koncentruje się w pubach, których w Irlandii jest niezliczona ilość. W pubie można nie tylko spotkać starych znajomych, ale i napić się znakomitego irlandzkiego piwa jak i innych specjałów. Irlandczycy spędzają w pubach niemalże każde popołudnie i wieczór. Tłoczno jest zwłaszcza w weekendy, kiedy zwykle gra muzyka na żywo. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu puby dzieliły się na dwie osobne sale. Bar zarezerwowany był jedynie dla mężczyzn, tam pito znakomitego Guinnessa lub równie wspaniałą irlandzka whiskey. Kobiety nie miały tam wstępu. Natomiast żony czekające na swoich mężów gromadziły się na plotki w wydzielonej sali pubowej nazywanej Lounge. Tam przy nalewkach lub herbacie spędzały czas w żeńskim gronie. Obecnie takie podziały już nie istnieją, a w pubach spotykają się całe rodziny i to wielopokoleniowe ! Puby przyciągają nie tylko walorami towarzyskimi, ale oczywiście oferowanym wyborem rozmaitych trunków produkowanych w Irlandii.
PIWA
Istnieje kilka rodzajów piwa irlandzkiego, które dzieli się na stouty (ciężkie, czarne piwo z rewelacyjną białą pianką), z których najsłynniejszym jest Guinness. Produkuje się go w Dublinie od końca XVIII w. W słynnych browarach Arthura Guinnessa. Spożycie tego znakomitego trunku jest tak wielkie, iż browar otworzył swoje fabryki w kilku innych miejscach globu, w tym i w Azji, Afryce i Australii. Obok niego szturmem od kilku lat zdobywa rynek inny stout – Beamish, produkowany od około 200 lat w browarach w Cork. Znanym na polskim rynku jest również trzeci z „wielkiej trójki”, a mianowicie Murphy’s, który jednak plasuje się w Irlandii na trzeciej pozycji. Guinness oraz Murphy’s charakteryzują się mocną goryczką, znacznie łagodniejszym w smaku jest Beamish. Bittery to drugi rodzaj piwa (kolorem przypomina bursztyn – pośrednie między czarnym a jasnym), zaliczamy do nich znane w Polsce Kilkenny, jednak znacznie popularniejszym w Irlandii jest Smithwick’s . Piwa jasne, lagery których reprezentantem jest irlandzkim Harp, zostały praktycznie zdominowane przez produkty pochodzące z kontynentu. Warto wspomnieć, iż podjęta kilka lat temu próba wprowadzenia Guinnessa lagera skończyła się fiaskiem i produkt po niespełna roku fatalnej sprzedaży wycofano. Produkowane w Irlandii piwa podbiły niemalże cały świat!
WHISKEY
Oprócz piwa szeroko znana poza Irlandią jest znakomita irlandzka whiskey (różnica w pisowni ma zapobiec ewentualnej pomyłce ze szkocką whisky). Najbardziej zacnymi gatunkami są Jameson, Powers, Paddy, Tullamore Dew, Bushmills. Marki te są bliskie każdemu miłośnikowi złocistego trunku. Te najsłynniejsze gatunki są również dostępne w naszym kraju. Irish Destillers Company skupia obecnie cztery wielkie gorzelnie, w których produkowane są najbardziej znane gatunki. W Dublinie rozlewany jest Jameson, w Cork – Paddy i Power, Tullamore Dew w Tullamore no i oczywiście Bushmills w miejscowości o takiej samej nazwie. W tym miejscu należy podkreślić, iż właśnie destylarnia w Bushmills jest najstarszą na świecie licencjonowaną destylarnią. Pracuje ona od 1608 r.!! Bushmills słynie z produkcji kilku rodzajów whiskey, w tym 12-letniej, Black Bush, Bushmills Malt 5-letni i 10 -letni. Dodatkowo produkuje się tam na rynek lokalny whiskey Coleraine. Warto wspomnieć o pojawiającej się również w Polsce, mało znanej whiskey Kilbeggan produkowana w destylarni w Cooley. Wszystkie irlandzkie whiskey produkowane są w odmienny sposób aniżeli szkockie czy amerykańskie odpowiedniki. Tajemnicą delikatności, wspaniałego aromatu i smaku nie są tylko dobrze dobrane składniki, ale trzykrotna destylacja. W odróżnieniu od szkockiej whisky nie ma zapachu ani smaku torfu, gdyz tradycyjnie Irlandczycy bardzo dbali, aby podczas tradycyjnego procesu produkcji dym torfowy nie stykał się z półproduktem. Tradycyjna nazwa irlandzka, z której wywodzi się słowo whiskey – Uisce Beatha oznaczająca „wodę życia” w znakomity sposób oddaje wagę jaką Irlandczycy przywiązywali i nadal przywiązują do tego wspaniałego trunku.
LIKIERY
Oczywiście Irlandczycy pomyśleli również o płci pięknej i to z myślą o kobietach powstały znakomite likiery, które można pić czyste, dodawać do kawy lub lodów. Wśród nich należy wspomnieć o rewelacyjnym likierze Baileys oraz Sheridan produkowanych w Dublinie, które znane są na całym świecie. Poza nimi warto zwrócić uwagę na takie likiery jak Carolans z hrabstwa Tipperary, Dubliner i O’Darby z Dublina, Irish Mist z Tullamore.
Irlandzkie trunki swoją mocą nie odbiegają od standardów. Piwa nie przekraczają swoją mocą 5 %, a lagery i bittery oscylują około 3-4 %. Whiskey to standardowo produkt 40-43 %, natomiast likiery posiadają 17 % moc (z wyjątkiem Irish Mist 35%).
Zupełnie osobnym produktem pochodzącym z Zielonej Wyspy jest alkohol wysoko procentowy, który korzeniami sięga wieloletnie irlandzkiej tradycji produkowania bimbru. Ten 70% (!) trunek nazywany jest tradycyjnie Poteen lub Poitin, w języku irlandzkim jest to odpowiednik naszego bimbru. Zwyczajowo alkohol ten destylowano trzykrotnie. Produkcja tak mocnego alkoholu była zakazana w Irlandii, dopiero od 7.03.1997 r. dopuszczono limitowana produkcję tego trunku. Obecnie produkt o nazwie Poteen jest sprzedawany w zasadzie jedynie w specjalnych sklepach na promach i lotniskach, praktycznie nie można go kupić w normalnych sklepach z alkoholem. Produkcją zajmuje się gorzelnia w Waterford. Na etykiecie znajduje się ostrzeżenie przed spożywaniem czystego trunku jak i o jego łatwopalności.
Osobiście odwiedzając wielokrotnie Irlandię miałem możliwość konfrontowania różnych alkoholi tam produkowanych. Tradycyjnie być w Irlandii i nie napić się Guinnessa to grzech, dlatego też szczerze go polecam koneserom. Jednak osobićie o wiele bardziej przypada mi do gustu Beamish, którego łagodność i lekkość są mocno widoczne w porównaniu z Guinnessem. Spośród whiskey zdecydowanie polecam produkty pochodzące z Bushmills. Słyną one z delikatności cudownego aromatu i smaku, który wręcz zaprasza do jej spożywania „stright” czyli beż żadnych dodatków. Natomiast w świecie likierów zdecydowanie wybija się Bailey’s, który stanowi nie tylko charakterystyczną wizytówkę Irlandii, ale jest wspaniałym trunkiem na każdą okazję o smaku słodkim z wyczuwalnym aromatem whiskey.
Irlandia, która w potocznym wyobrażeniu jest odległym, rolniczym, a zarazem biednym krajem, w rzeczywistości jest zupełnie inna. Obecnie jest to nowoczesne, dynamicznie rozwijające się państwo, które czerpie wiele z kultury europejskiej, ale jednocześnie wnosi w nią równie wielki swój wkład. Każdemu komu dane będzie ją odwiedzić należy tylko życzyć wspaniałych doświadczeń nie tylko podczas zwiedzania, ale i poznawania jej charakteru, jakże wspaniale wyczuwalnego w tamtejszych pubach.