Whiskey

 

Skąd się wzięła? – to pytanie wydaje się nie sprawiać większego kłopotu. Odpowiedź najczęściej brzmi ze Szkocji – to jednak tylko POZORY !!!!

Do dzisiaj toczy się wielka dysputa, czy wynalazcami owego szacownego trunku byli faktycznie Szkoci czy też Irlandczycy…

Dzieje whiskey sięgają prawdopodobnie VII w., kiedy to mnisi, którzy wypełniali misje chrystianizacyjną w Europie przybyli z Bliskiego Wschodu. Ich celem stała się Irlandia. To właśnie tam zaczęto pędzić dziwny, mnisi trunek, szerzej znany jako aqua vitae czyli woda życia. Destylowano wówczas prawdopodobnie miksturę opartą o winogrona lub nalewki z innych owoców. W tamtym czasie woda życia była potrzebna do celów leczniczych, nie myślano o żadnych przyjemnościach… Taki zaskakujący stan rzeczy utrzymał się przez dobrych kilkaset lat.


Pierwsze informacje dotyczące tajemniczego napoju robionego z jęczmienia pochodzą z połowy XVI w., kiedy to władcy z dynastii Tudorów znacznie rozszerzyli i wzmocnili swoją władze w Irlandii. Trunek ten nazywano uisce beatha co było odpowiednikiem wody życia w języku irlandzkim. W uproszczonej później wersji mówiono po prostu – whiskey. Z pewnością wielką miłośniczką tego napitku była królowa Elżbieta I, która sprowadzała regularnie beczki whiskey do Londynu.

Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, iż szkoccy znawcy uważają, że to właśnie na terenie Szkocji zaczęto zajmować się wykorzystaniem jęczmienia już 2 tysiące lat przed Chrystusem ! A ówczesnymi wynalazcami byli Piktowie, którzy wyrabiali z niego piwo. Faktycznie jednak o prawdziwym pojawieniu się whisky w Szkocji można mówić dopiero w IX w., kiedy trunek ten przywieźli irlandzcy mnisi. Celem ich jednak nie był rozwój destylarni lecz chrystianizacja pogańskiej Szkocji. Piktowie szybko poznali doniosłość procesu destylacji i w mig pojęli tę sztukę wykorzystując do przerobu swoje jęczmienne piwo. Pędzenie tego alkoholu aż do XVIII w., do czasu związania Szkocji z Londynem poprzez Akt Unii w 1707 r., było integralną częścią kultury szkockiej i tradycją klanową.

Kiedy w 1661 r. wprowadzony został w Irlandii podatek akcyzowy spadła nieco produkcja whiskey zarówno w Irlandii (podobnie jak i w Szkocji), za to pomysłowi Irlandczycy zaczęli pędzić swój bimber zwany poteen. Akcyza nie zniszczyła istniejących na Zielonej Wyspie destylarni, w XVIII w. było ich przynajmniej około 2 tysięcy. Produkowana w Irlandii whiskey była przeznaczona przede wszystkim na eksport do różnych zakątków Imperium Brytyjskiego. W tamtym czasie irlandzka whiskey górowała nad szkocką whisky, gdyż była łagodniejsza, wyparła ją nawet z wielu rynków zbytu. (UWAGA w celach marketingowych wprowadzono różną pisownię, która przetrwała do dzisiaj! Irlandzkie i Amerykańskie trunki stosują „e”). O jakości irlandzkiego trunku świadczy chociażby ogromny rozwój gatunków sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych w XIX w., których liczbę szacuje się na około 400 !

Wspaniały czas prosperity dla irlandzkiej whiskey zakończył się na początku XX w., kiedy uległy gwałtownym zmianom rynki zbytu. Coraz większą popularność zdobywały szkockie mieszane whisky. W ciężkich czasach akcyzy w Szkocji istniało około 400 nielegalnych destylarni, legalnych jedynie 8 ! Większość obecnie działających zakładów, zwłaszcza na terenie górskim, ma swój rodowód właśnie w owej nielegalnej liczbie destylarni. Dlatego też cechą charakterystyczną było stosowanie torfu jako paliwa podgrzewającego naczynia do destylacji, a co za tym idzie produkt końcowy miał charakterystyczny zapach i smak. W XIX w. Szkoci zaczęli mieszać whisky zmiękczając w ten sposób o charakterystyczny smak i zapach torfu. W ten sposób tamtejsza whisky stała się smaczniejsza dla wielu degustatorów na całym świecie.


Klęską dla irlandzkich destylarni było wprowadzenie prohibicji w USA co doprowadziło do upadku wielu firm. Dodatkowym ciosem stał się kryzys światowy, a także napięcie pomiędzy nowo powstałym Wolnym Państwem Irlandzkim a Wielką Brytanią. W 1966 r., pozostałe w Republice Irlandii ostatnie trzy destylarnie whiskey: Powers, Jameson i Destylarnia Cork, połączyły się w Irish Destillers Company. W 1972 r. dołączyła do tej grupy słynna destylarnia w Irlandii Północnej – Bushmills. W latach siedemdziesiątych wybudowano nową, ogromna destylarnię w Midleton koło Cork, która przejęła całkowitą produkcję whiskey w Republice Irlandii. Osobno działa nadal także destylarnia w Bushmills. W latach dziewięćdziesiątych pojawiły się kolejne pozytywne zwiastuny – gorzelnia w Dundalk przekształciła się w destylarnię whiskey, powstał także zakład w Cooley.

Whiskey produkowana w Irlandii jest doceniana przez koneserów. Jej sekret leży przede wszystkim w trzykrotnej destylacji jakiej ją się poddaje. W odróżnieniu od swojej szkockiej konkurentki nie ma zapachu ani smaku torfu, gdyż Irlandczycy bardzo dbali, aby podczas produkcji dym torfowy nie stykał się z półproduktem.

Wydaje się, że obecnie pozycja Szkockiej jak i jej irlandzkiej konkurentki jest niezachwiana, nie można stwierdzić, iż któraś jest lepsza lub gorsza, bo przecież o gustach się nie dyskutuje….

Faktem jest jednak, że najstarszą, zalegalizowana destylarnią na świecie jest zakład w Bushmills w hrabstwie Antrim w Irlandii Północnej, który początki datuje się na 1608r. !