Niemieckie ślady z II Wojny Światowej

 

W czasie II wojny światowej Irlandia, a w zasadzie Wolne Państwo Irlandzkie pozostało neutralne. Ogłoszony został tak zwany czas Pogotowia czyli Emergency, zmobilizowano rezerwistów. Siły irlandzkiej armii nie były jednak zbyt znaczące, aby móc odeprzeć zarówno inwazję Niemców jak i…Anglików. Wydaje się, ze pozostanie neutralnym była najrozsądniejszym posunięciem.

Należy pamiętać, iż Irlandia Północna pozostająca wówczas jak i obecnie w jurysdykcji brytyjskiej, była w czasie II wojny światowej jedną wielką bazą wojenną zwłaszcza dla żołnierzy ze Stanów Zjednoczonych. Stąd tez celem niemieckich bombardowań stał się Belfast zaatakowany w kwietniu i maju 1941 r. Zwłaszcza instalacje stoczniowe były łakomym kąskiem dla niemieckiej Luftwaffe. W czasie tzw. Blitzu w Belfaście czyli bombardowań miasta zginęło około 900 osób. Interesujące było wówczas nastawienie działającej nadal IRA, owszem w czasie wojny siła IRA była dość słaba, niewiele mogła zrobić, choć próbowano przede wszystkim nawiązywać kontakty z niemieckim wywiadem i pomagać szpiegom zrzucanym nad Irlandią. Pomoc jednak była raczej żałosna, żaden szpieg niemiecki nie cieszył się zbyt długo wolnością.

W Wolnym Państwie Irlandzkim, na południu ogłoszenie neutralności było asekuracyjnym posunięciem, w jego wyniku doszło do kilku ciekawych wydarzeń. Po pierwsze kilka portów irlandzkich, w tym Cobh wielka baza floty wojennej za czasów brytyjskich pozostała w rękach Anglików. Churchill miał powiedzieć, że albom ją Irlandczycy udostępnią po dobroci, albo Anglicy sami zabiorą. Nie warto było prowokować już zdenerwowanego Albionu! Na terenie Irlandii powstały w czasie wojny obozy internowania dla żołnierzy stron walczących, zarówno Niemców jak i Aliantów. Dziwnym trafem często z alianckich obozów znikali zwłaszcza piloci, którzy po pewnym czasie odnajdywali się cudownie w swoich macierzystych jednostkach w Anglii. W 1942 r. wielu działaczy IRA kontaktujących się z wywiadem niemieckim zostało również internowanych. Najbardziej widocznym elementem neutralności Irlandii było utrzymywanie aż do końca wojny Ambasady III Rzeszy w Dublinie na czele z ambasadorem Hemplem, to właśnie ta ambasada z nadajnikiem o dużej mocy wprawiała Anglików we wściekłość, w efekcie nacisków politycznych na władze irlandzkie, w 1943 r. do zaplombowania nadajnika przez irlandzkie służby celne pod pozorem łamania neutralności Irlandii przez nadawanie tajnych , wywiadowczych informacji. Elementem o tyle dyskusyjnym jak i chyba niepotrzebnym był akt neutralności polegający na … złożeniu kondolencji na ręce ambasadora II Rzeszy po samobójstwie Hitlera, w momencie gdy wojna już się w zasadzie kończyła! Dokonał tego …de Valera.

Osobne miejsce zajmują ślady po wojnie. Jest ich nieco w Irlandii, w tym i niemieckich. Po pierwsze, Irlandia po zakończeniu działań wojenny stała się życzliwym miejscem dla szukających schronienia niemieckich uchodźców. Dowodów nie trzeba szukać daleko, przy Leeson Street w Dublinie, przy St.Stephen’s Green jest pomnik „Trzy nadzieje” to dar narodu niemieckiego dla Irlandczyków, jako podziękowanie za okazaną pomoc po wojnie. W Górach Wicklow, w małej wsi Glencree znajduje się niemiecki cmentarz wojenny, pochowani są tam żołnierze niemieccy, lotnicy i marynarze, którzy zginęli nad Irlandią, bądź ich ciała zostały znalezione na wybrzeżu. Znaleźć można nawet wśród mogił polsko brzmiące nazwiska, jak choćby Modrzejewski! W kilku miejscach Wyspy, spotkać można pamiątkowe tablice czy pomniki dedykowane żołnierzom niemieckim, którzy w danym miejscu zginęli. Ja trafiłem na dwie takie, jedna znajduje się w Portmagee, w Kerry, i jest to pomnik tych co nie wrócili z morza, w tym upamiętnienie załóg niemieckich jak i amerykańskich samolotów, które roztrzaskały się w sąsiedztwie. Inną znalazłem na Półwyspie Beara i upamiętnia ona na tym końcu świata poległych pilotów niemieckich, którzy roztrzaskali się na pobliskiej wyspie. Warto wspomnieć, iż pierwszy niemiecki samolot spadł w Irlandii w Kerry, już 20 sierpnia 1940 r. a jego załoga została internowana. Takich przykładów można by mnożyć. Irlandia sama była mimo swej neutralności kilkakrotnie przez przypadek bombardowana przez Niemców, były to pomyłki nawigacyjne, gdzie piloci brali teren wolnej Irlandii za Belfast czy Irlandie Północną. Te pomyłkowe bombardowania spowodowały nie tylko zniszczenia, ale i starty w ludziach sięgające kilkudziesięciu ofiar.

 

Idee robotnicze i obrona robotników wprowadzają go w krąg elit politycznych Irlandii, jest członkiem Rady Miasta Dublina w 1912 i 1930-33 oraz po 1936 r., a także posłem do parlamentu irlandzkiego, Dail Eireann w 1927, 1937 i 1943 r.

Jim Larkin był aktywnym politykiem aż do śmierci, 30 stycznia 1947 r., pochowany został na cmentarzu Glasnevin, żegnały go tysiące Irlandczyków a msze celebrował arcybiskup Dublina.